PL - EN

Żywienie szczeniąt

Dzienna dawka żywienia powinna wynosić 2% - 4% masy ciała dorosłego na dobę - podzielona na 3 do 4 posiłków dziennie. Ilość powinno się dobrać tak, aby zapewnić zrównoważony i wolny wzrost. Nie można jednak dopuścić do tego, aby szczenię było nawet choć trochę głodne. Dlatego użyteczne może być, szczególnie gdy mamy w miocie wyjątkowego żarłacza, dodawanie warzyw w postaci na przykład miąższu (z sokowirówki). Miękkie surowe mięsne kości (młodych zwierząt) powinny być dawane codziennie. Te właśnie mięsne kości są źródłem naturalnego wapnia – suplementy wapniowe nie naturalne mogą być szkodliwe dla psa.

Moje szczenięta są karmione BARF od ukończenia 4 tygodnia życia.
W pierwszych dniach wprowadzam jeden posiłek barfowy. Jest to posiłek mięsny bez kości. Można podawać skrobane lub drobno zmielone mięso cielęce (mięso chude i średnio tłuste dość ścięgniste), królicze, strusie i mięso jelenia.

Po kilku dniach wprowadzam pierwsze kości mięsne: na początek kości cielęce karkowe. Szczenięta nie są jeszcze w stanie ich zjeść (więcej "memlania" i zabawy) - dla nich jest w tym więcej zabawy i zaspokojenia potrzeb gryzienia – a kiedy wyrzynają się ząbki, potrzeby te są wielkie! Dość szybko jednak maluchy same uczą się odrywać tkankę mięśniową i zgryzać chrząstki i kosteczki.

Stopniowo zwiększam ilość posiłków z mięsem, kosteczkami, chrząstkami i podrobami, tak, że po ukończeniu 6 tygodnia szczeniaki dostają w ciągu dnia trzy główne barfowe posiłki i dodatkowo jako „przegryzkę” coś „drobnego”: kurze łapki, szyjki gęsie, szyjki kacze, kawałki żeberek cielęcych lub jagnięcych. Dodatkowo szczenięta dostają surowe żółtka (mniej więcej co trzeci dzień). Od 6 tygodnia życia wprowadzam powoli podroby (chodzi głównie o wątrobę).

Warzywa i owoce (tylko te „dozwolone”) podaję w postaci papki razem z mięsem. Bardzo niewiele (raczej sezonowo i przede wszystkim owoce jagodowe np. maliny, jeżyny) - bardziej jako dodatek do diety (te produkty ograniczają stopień wchłaniania minerałów z diety, więc ich ilość w misce powinna być niewielka, niemal znikoma.

Dodatkowo raz w tygodniu podaję suplementy (1 łyżkę mieszanki na 1 kg mięsa) oraz odrobinę oleju omega-3. W skład mieszanki suplementów wchodzą w tych samych proporcjach: drożdże piwne, algi morskie, owoc dzikiej róży, zmielone skorupki z jajek oraz mączka z małż nowozelandzkich.

Szczenięta cały czas są karmione przez matkę na życzenie dopóki matka ma pokarm i chęć karmienia maluchów. Z każdym tygodniem karmi jednak mniej.

Maluchy są bardzo aktywne, żwawe, rosną wolno i równomiernie. Nie są ani utuczone, ani zbyt ciężkie, ani chude ani zbyt lekkie. Od ukończenia przez szczeniaki 4 tygodnia życia kontroluję wagę szczeniąt minimum co tydzień. Szczeniaki z miotów Efi w dniu, kiedy ukończyły 6 tygodni życia ważyły średnio od 5,8 kg do 7,1 kg.

Większość psów z moich miotów w nowych domach również są żywione według zasad BARF. Od ukończenia 2 miesięcy waga jest kontrolowana co miesiąc - wszyscy właściciele przekazują informację o zdrowiu i kondycji psów. Do wieku 18 miesięcy zalecam każdemu właścicielowi wykonywanie pełnych badań krwi co pół roku: pozwoli to nie tylko kontrolować prawidłowość bilansowania w żywieniu, ale również kontrolować stan zdrowia tak, by zapewnić prawidłowy wzrost i rozwój psa w tym najbardziej wrażliwym okresie jego życia. Nowe rodziny otrzymuję ode mnie szczegółowe instrukcje prawidłowego żywienia BARF oraz stałe wsparcie: jeśli jest potrzeba pomagam ułożyć zbilansowany plan żywienia, uczę oraz na bieżąco wyjaśniam wszelkie wątpliwości, jakie mogą zrodzić się w pierwszych miesiącach życia psów w nowych domach.

© 2012 Domowa hodowla psów berneński pies pasterski. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt & cms: www.zstudio.pl